LZS Czajków - strona nieoficjalna

LZS Czajków - Strażak Słupia 4:1 (0:1)

LZS Czajków pokonuje na własnym boisku dotychczasowego v-ce lidera i wskakuje na jego miejsce. Pierwsza połowa z minimalnym wskazaniem na gospodarzy jednak to goście zdobywają bramkę, w sytuacji sam na sam napastnik Strażaka lokuje piłkę w bramce LZS-u. Drużyna z Czajkowa osiągnęła przewagę jednak biła głową w mur. Strzały drużyny z Czajkowa mijały bramkę przyjezdnych bądź padały łupem bramkarza. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki miał Marcin Smug, jednak jego strzał głową zostaje zatrzymany na linii bramkowej. Drużyna ze Słupi groźnie zaatakowała jeszcze dwa razy. Najpierw strzał z rzutu wolnego nad poprzeczką przenosi bramkarz gospodarzy, a następnie wychodzi obronną ręką z próby lobbowania przez pomocnika gości. Druga połowa to ciągłe ataki LZS-u Czajków i kontry Strażaka. Skuteczność jednak była po stronie Czajkowian. Najpierw do remisu doprowadza Emil Kliński. Kilka minut później na prowadzenie drużynę wyprowadza Marcin Smug. Trzecią bramkę zdobywa, powracający po przerwie w grze, Wojciech Gaweł. W doliczonym czasie gry drużynę przyjezdnych dobija Emil Kliński. Drużyna ze Słupi kreowała sytuację jednak rozbijały się one o linie obrony gospodarzy bądź zostały zatrzymywane przez bramkarza LZS-u. Zawodnicy z Czajkowa rozegrali dobre spotkanie, zostawiając wiele serca na boisku. Oby kolejne mecze były równie dobre.